To co jest piękne...
Od dzisiaj piłkarze Lechii są na zasłużonych urlopach. Jedni udadzą się na wypoczynek, a inni… będą musieli wyleczyć urazy. Po sobotnim meczu z Cracovią do grona kontuzjowanych zawodników dołączył Piotr Wiśniewski.
Jeszcze w pierwszej części spotkania pomocnik Lechii naderwał mięsień dwugłowy i przed przerwą musiał opuścić plac gry. – Na szczęście to niegroźny mikrouraz. Potrzeba czasu, by mięsień sam się zagoił. Do rozpoczęcia przygotowań w styczniu Piotr będzie już w pełni sił – zapewnia Robert Dominiak, trener przygotowania fizycznego w Lechii.
Przypomnijmy, że już po meczu z Jagiellonią Białystok popularny „Wiśnia” narzekał na bóle kręgosłupa. Został jednak postawiony na nogi i mógł zagrać przeciwko Cracovii. – Na szczęście zakończyliśmy już rozgrywki i teraz każdy z zawodników będzie miał czas na podleczenie wszystkich dolegliwości – dodaje Robert Dominiak.
***
źródło: lechia.pl
Offline